Dyrektor sportowy Legii Warszawa, Michał Żewłakow, powiedział ostatnio, że w letnim oknie transferowym Legia może dokonać transferu podobnie głośnego jak w przypadku sprowadzenia Hamalainena na Łazienkowską. Możliwe, że tym razem na językach będzie kolejny Fin – Paulus Arajuuri.
Wiadomo już, że 27-latek nie przedłuży kontraktu z poznańskim Lechem, który obowiązuje do końca tego roku. To lato jest zatem ostatnią okazją, aby na odejściu Fina zarobić.
Sprowadzenie Arajuuriego rozważa Legia Warszawa. Wojskowi wydaliby na ten transfer 200-300 tysięcy euro. Negocjacje trwają.