W ostatnim meczu Cracovii i Lecha w tym roku doszło do podziału punktów. Dla zespołu Jacka Zielińskiego to już ósme spotkanie bez zwycięstwa. Kolejorz natomiast będzie zimował poza podium
Od początku spotkania inicjatywę przejęli goście. Częściej utrzymywali się przy piłce i oddawali więcej strzałów, choć tak naprawdę Sandomierski do poważnego wysiłku został zmuszony dopiero w piętnastej minucie, gdy z ostrego kąta strzał oddawał Radosław Majewski. Kwadrans później groźną akcję zainicjował Jevtić, który świetnym zwodem minął obrońców i wystawił piłkę Szymonowi Pawłowskiego. Ten nie zdołał jednak skierować piłki choćby w światło bramki. W 38. minucie groźnym strzałem zza pola karnego popisał się Maciej Gajos, jednak bardzo dobrze na linii bramkowej spisał się dobrze dysponowany golkiper Pasów. Mimo tego, że nic wskazywało na to, że Cracovia może dojść do głosu, Marcin Budziński odpalił istną petardę z niemal 35. metrów. Pomocnik krakowskiej drużyny uderzył soczyście, piłka w powietrzu nabrała jeszcze rotacji i zmyliła Matusa Putnocky’ego.
W drugiej połowie Jacek Zieliński postawił na obronę korzystnego rezultatu tym samym wpuszczając na plac gry Sebastiana Stebleckiego w miejsce Erika Jendriska. Cracovia zdecydowanie cofnęła się i wyczekiwała dogodnych sytuacji do wyprowadzenia kontry. Udało się to w 75. minucie, kiedy to właśnie wcześniej wprowadzony Steblecki zagrał prostopadłą piłkę do Krzysztofa Piątka. Napastnik drużyny Jacka Zielińskiego minął bramkarza Lecha, jednak w ostatniej chwili uprzedził go Nielsen, który jak okazało się dwie minuty później doprowadził do remisu. Świetną centrą z rzutu wolnego popisał się Radosław Majewski, a Duński stoper skrzętnie wykorzystał nadarzającą się okazję. W końcówce Lech stworzył kilka groźnych sytuacji, które mogły dać podopiecznym Nenada Bjelicy trzy punkty. W 81. minucie jednej z nich nie wykorzystał Kownacki, który otrzymał podanie od Jevtica, ale strzelił nieskutecznie. W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Majewski, jednak jego strzał z woleja poszybował daleko obok bramki. Chwilę później Szymon Marciniak zagwizdał po raz ostatni w tym spotkaniu i obie drużyny podzieliły się punktami.
Składy:
Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Deleu, Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz (40′ Robert Litauszki), Tomasz Brzyski – Erik Jendrisek (46′ Sebastian Steblecki), Marcin Budziński, Miroslav Covilo, Jakub Wójcicki (73′ Paweł Jaroszyński) – Mateusz Szczepaniak, Krzysztof Piątek.
Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Maciej Gajos (74′ Dariusz Formella), Abdul Aziz Tetteh – Darko Jevtić, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski (63′ Marcin Robak) – Dawid Kownacki (83′ Paweł Tomczyk).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 8 117.