Bramkarz białostockiej Jagiellonii został ukarany karą 10 tysięcy złotych za to, jak zachował się po meczu z Legią.
Nikomu chyba nie trzeba przypominać boiskowej wrzawy, jaka rozgorzała na murawie przy Łazienkowskiej po meczu pomiędzy Jagą a Wojskowymi. Nerwowy nastrój udzielił się również 17-letniemu bramkarzowi, który choć w całym spotkaniu bronił jak uskrzydlony, to i tak zdało się to na nic, gdyż w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, arbiter podyktował bardzo dyskusyjny rzut karny dla gospodarzy. Bartłomiej Drągowski nie był w stanie utrzymać nerwów na wodzy i po ostatnim gwizdku sędziego posłał wulgarne gesty w kierunku trybun.
źródło: ekstraklasa.net