Ciekawie zapowiada się kolejny ligowy klasyk. Mowa tu o meczu Górnika Zabrze z Legią Warszawa. Obie drużyny powinny zagrać o pełną pulę, chociaż są obecnie na przeciwnych biegunach, Górnik walczy o utrzymanie, a zespół warszawskiej Legii o mistrzostwo.
To jednak mecze pomiędzy tymi drużynami zawsze były emocjonujące. W ostatnich latach lepiej wioło się na swoim stadionie Legii, gdy z reguły ogrywała zabrzański zespół, z kolei Górnicy lepiej punktowali na Roosevelta, gdzie potrafili niejednokrotnie urwać punkty stołecznemu zespołowi. Jak będzie tym razem? Trener Marcin Brosz i zabrzańska publiczność nie mogą doczekać się gwizdka rozpoczynającego spotkanie, fani zapewne stawią się w komplecie na obiekcie Górnika. Tradycyjnie najwięcej będzie zależeć od dwóch największych gwiazd zabrzańskiego zespołu, czyli od Szymona Żurkowskiego i Igora Angulo. Do gry wróci też po odcierpieniu pauzy za kartki Szymon Matuszek, wiele będzie też zapewne zależeć od dyspozycji Gwaliego i Matrasa, którzy są wyróżniającymi zawodnikami drugiej linii.
Jak zaprezentuje się Legia po laniu jakie sprawiła w środę Jagiellonii? Czy zobaczymy drużynę grającą jak w środę, czy taką z zeszłej niedzieli, gdzie tylko statystowała Wiśle. Możemy śmiało założyć, że Aco Vukovic odpowiednio mentalnie przygotuje zespół i będzie starał się odnieść zwycięstwo, aby dystans do Lechii był bezpieczny. Skład Mistrzów Polski powinien być zbliżony do środowego spotkania. Możemy spodziewać się Hamalainena, Kucharczyka, Remyego, którzy to zaliczyli dobre występy, oprócz nich do gry powinien wrócić po urazie Dominik Nagy. W ataku prawdopodobnie wystąpi Carlitos, wspomagany Kulenovicem. Być może w większym przedziale czasowym zaprezentuje się Miroslav Radovic. Początek spotkania o godzinie 18., rozjemcą będzie sędzia Mariusz Złotek.