Już dziś wieczorem wyczekiwany przez niektórych mecz. Do Warszawy przyjedzie Termalica, by rozegrać zaległe spotkanie. Choć w tej chwili nie będzie ono decydować o ostatnim miejsce w tabeli, nadal jest ważne dla obu zespołów.
Kiedy w zeszłym roku wspominano o tym meczu Legia była w fatalnej sytuacji. Końcówka tabeli, seria przegranych, niejasność wokół posady trenera. Dzisiaj to drużyna, która może jeszcze nie wyszła, ale jest na dobrej drodze do tego by kryzys zostawić za sobą. 12 miejsce w tabeli i dzisiejsze spotkanie do rozegrania. Na pewno jest znacznie lepiej niż kilka miesięcy temu. Gra męczy, ale jest skuteczna. Jej największą wadą jest natomiast Josue. To właśnie na nim i tylko nim opiera się teraz ta drużyna. Jeśli Brazylijczyka zabraknie, wiele może się posypać.
I właściwie to powinna być przewaga beniaminka. Termalica walczy o utrzymanie od pierwszej kolejki. Tym samym powinna grać drużynowo, co czasem wychodzi lub nie. Dziś musi wyjść, by podtrzymać dobrą passę jaka towarzyszy Słoniom w tym roku. Pod wodzą również nowego szkoleniowca idzie im lepiej niż dobrze i wcale nie muszą spaść. A zwłaszcza jeśli dziś wygrają.
Dlatego ten mecz jest mimo wszystko kluczowy. Legii pozwoli odskoczyć od strefy spadkowe, a Termalice doskoczyć do walki o utrzymanie. Jak się skończy? Zasiądźmy przed telewizory o 18:45 i się przekonajmy.