Według informacji wielu dziennikarzy Artur Jędrzejczyk stał się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii naszej ligi.
Nowy-stary piłkarz Legii Warszawa ma zarabiać 800 tys. euro rocznie przez najbliższe cztery lata. Po obecnym kursie to 3,5 mln złotych rocznie. Legia kupiła zawodnika z Krasnodaru za 1 mln euro, wyrównując transferowy rekord ekstraklasy. Jędrzejczyk podpisał 4-letni kontrakt, więc przez ten czas będzie kosztował Legię 4,2 mln euro (3,2 mln pensji + kwota odstępnego). Czegoś takiego w historii ekstraklasy jeszcze nie było, a należy tu doliczyć jeszcze premie i bonusy.
– Były oczywiście dyskusje, czy nie wydać tych pieniędzy na dwóch zawodników z zagranicy. Jednak wracam do ryzyka. Jędrzejczyk nie potrzebuje żadnej aklimatyzacji. Świetnie zna Legię. To już z Odjidja-Ofoe poziom ryzyka był znacznie wyższy przez fakt, że miał kontuzje, trochę nie grał i Legia to był dla niego zupełnie nowy teren, w każdym aspekcie – tłumaczy prezes Bogusław Leśnodorski.
Podobną pensję do Jędrzejczyka ma Vadis Odjidja-Ofoe. – Poziom ich zarobków jest porównywalny, ale rozpatrując koszt piłkarza dla klubu należy brać pod uwagę wszystkie czynniki. Biorąc pod uwagę sumę odstępnego, kwotę za podpis, prowizje oraz długość kontraktu to Jędrzejczyk jest najdroższym piłkarzem w historii Ekstraklasy.