Przed sezonem 2015/2016 włodarze Piasta Gliwice podjęli ogromne ryzyko. Pożegnano się z kilkunastoma piłkarzami, a za nich przyszło kolejnych kilkunastu. Jeśli ktoś przed rozgrywkami wskazywał Piasta w gronie drużyn, które będą walczyć o mistrzostwo, zostałby uznany za wariata. Gliwiczanie zaskoczyli wszystkich i do samego końca zespół Radoslava Latala bił się o pierwsze miejsce w tabeli. Ostatecznie Piast zajął drugą lokatę i w nagrodę w dniach 14 i 21 lipca zagra w drugiej rundzie eliminacyjnej do Ligi Europy.
Statystyki Piasta w ubiegłych rozgrywkach wyglądają kapitalnie. Na 37 rozegranych meczów, gliwiczanie wygrali aż 20. W całym sezonie ponieśli tylko 8 porażek, dodatkowo notując 9 remisów. W meczach z udziałem niebiesko-czerwonych padło 105 goli. Piast strzelił ich 60, a stracił 45.
Czas na oceny:
Bramkarz – Jakub Szmatuła przez całe rozgrywki kapitalnie spisywał się w bramce Piasta. Zagrał we wszystkich 37 meczach. To nie był przypadek, że golkiper został wybrany bramkarzem sezonu w polskiej Ekstraklasie. 35-letni już zawodnik jeszcze niedawno był trzecim golkiperem gliwiczan. Wygryzł ze składu ściągniętego za około 150 tysięcy euro Dobrivoja Rusova oraz młodego Rafała Leszczyńskiego – ci dwaj grają w drużynie rezerw.
Obrona: Patrik Mraz! 14 asyst i 3 gole. Taki dorobek piłkarza grającego na pozycji defensywnej jest dosłownie wyśmienity. Oczywiście, można mu zarzucić, że wiosną nie grał tak spektakularnie jak jesienią, ale ambicji mu nie brakowało. Piłkarz przyszedł do Piasta latem 2015 roku z Górnika Łęczna, w którym rozgrywał bardzo dobre mecze. Brawo dla włodarzy klubu za ten transfer.
Pomoc: Kamil Vacek, który został wypożyczony ze Sparty Praga. To kolejny dowód na to, że czasem rewolucja w kadrze może się opłacić. Reprezentant Czech dla gliwiczan zdobył 5bramek i przed rundą finałową prezentował dobry poziom. Później podczas meczu z Lechem dostał czerwoną kartkę, która wybiła go z formy. Piast jednak wykupił Czecha, ale wciąż nie wiadomo, czy pomocnik zostanie w klubie, bo być może Vacek niedługo zagra w drużynie z Poznania.
Napastnicy: Martin Nešpor i Josip Barisić. Ci dwaj gracze strzelili dla Piasta łącznie 22 gole. Obaj po zakończeniu sezonu 2015/2016 mieli ich po 11. Taka liczba trafień daje im obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców gliwiczan w historii ich występów w Ekstraklasie. Nešpor odpalił w trzeciej kolejce, w meczu przeciwko Górnikowi Zabrze, strzelając dwa gole. Barisić na pierwszą bramkę czekał do spotkania siódmej serii gier z Górnikiem Łęczna, gdy dobił gości bramką na 3:0.
Najlepszy transfer: W Gliwicach trzeba wyróżnić kilku zawodników, którzy wzmacniali klub. Martin Nešpor, Josip Barisić, Patrik Mraz, Kamil Vacek. Nie można zapominać o tych piłkarzach, którzy rzadziej włączają się w akcje ofensywne: Marcinie Pietrowskim i Urošu Korunie. Obaj umieją znaleźć się w sytuacjach podbramkowych. Choć Pietrowski żadnego gola nie strzelił, to pierwszy transfer w karierze może traktować jako bardzo udany. Korun zdobył 2bramki i wtedy, kiedy trafiał do siatki, Piast wygrywał. Tak było ze Śląskiem i z Lechią Gdańsk. Do grona graczy, którzy przyczynili się do wicemistrzostwa kraju, trzeba dodać Mateusza Maka.
Najgorszy transfer: Tutaj najlepiej nikogo nie wpisywać, bo jeśli ktoś narzeka na Macieja Jankowskiego, to robi to bezpodstawnie. Zawodnik przyszedł do Piasta z Wisły Kraków i dostanie szansę od Radoslava Latala wraz z początkiem nowego sezonu. Piłkarz wiosną podpisał kontrakt na dwa i pół roku.
Najlepszy mecz: Było ich dużo – w szczególności mecze rozgrywane przy Okrzei. Wysokie zwycięstwa z Ruchem Chorzów, Górnikiem Łęczna i Lechią Gdańsk po 3:0.
Najgorszy mecz: Najgorszy mecz to ten rozgrywany w Warszawie, gdy Legia pokonała Piasta aż 4:0. Do najgorszych trzeba zaliczyć też drugą połowę spotkania jesiennego z Górnikiem Zabrze.
Odkrycie sezonu: Mateusz Mak. Oczywiście, Radosław Murawski przez cały sezon grał bardzo dobrze, ale przyjście Maka do Gliwic jeszcze bardziej wzmocniło siłę ofensywną. Mateusz, który jest po dość długiej kontuzji, w Gliwicach odpalił. Najważniejsze, że ma podpisaną nową umowę, która wygaśnie pod koniec czerwca 2019 roku.
Kto odejdzie: Zainteresowanie Lecha Vackiem i to w zasadzie tyle. Nešpor najprawdopodobniej zostanie przy Okrzei.
Cel na kolejny sezon: W Gliwicach na pewno apetyty wzrosły. Po dwóch sezonach, gdy Piast walczył o utrzymanie, przyszło wicemistrzostwo Polski. W sezonie 2016/2017 gliwiczanie z pewnością będą walczyć o miejsce w górnej ósemce. Celem podstawowym jest jednak jak najwcześniejsze zapewnienie sobie utrzymania.