Jeśli chodzi o stranierich to ten sezon bez dwóch zdań przebiegł pod dyktando Hiszpanów. Znalazło się jednak kilku piłkarzy z innych krajów, którzy utrzymywali swoją grę na bardzo porządnym poziomie.

Zaczynamy jednak od Hiszpanów. Na czele oczywiście dwójka najskuteczniejszych strzelców tego sezonu. Co prawda Igor Angulo miał dużo słabszą wiosnę, ale i tak ten sezon spiął ładną klamrą zdobywając gola, który zapewnił Górnikowi awans do europejskich pucharów. Trzecim zawodnikiem z półwyspu iberyjskiego jest Jesus Imaz, który kupił serca kibiców Wisły świetnym występem w derbach przy Kałuży. Arvydas Novikovas mocno się napracował żeby w Białymstoku zdobyć status jaki zyskał Fedor Cernych. Goran Cvijanović przez dużą część sezonu był motorem napędowym Korony Kielce, mocno liczymy, że zostanie on w naszej lidze na następny sezon. Antolić to najrówniejszy z graczy sprowadzonych przez Legię zimą. Emir Dilaver walczył o zaskarbienie sympatii u kibiców Lecha, ale wszystko chyba zepsuł niedawnymi wypowiedziami. Sezon zagrał jednak bardzo dobry. Ricardo Nunes od przybycia do Szczecina jest bardzo solidnym punktem drużyny, nie inaczej było w minionych rzogrywkach. Ivan Runje to naszym skromnym zdaniem najlepszy obrońca minionego sezonu, absolutny lider defensywy Jagi. Adam Hlousek w swoim stylu – bez fajerwerków ale bardzo porządnie. Pavels Steinbors z kolei zapracował na przedłużenie umowy z Arką i solidną podwyżkę.