statystyki

Nieskuteczna Lechia remisuje w Kielcach

Lechia Gdańsk zremisowała w Kielcach z Koroną 0:0.

Trener gospodarzy Gino Lettieri zaskoczył wszystkich swoją jedenastką. Do boju posłany został m.in. nowy nabytek Kielczan Joonas Tamm. Piotr Stokowiec wystawił najmocniejszy skład, jaki mógł i dał jasny sygnał kibicom-nie przyjechaliśmy tutaj po remis. Lider z Gdańska rozpoczął mecz z wysokiego C. Bardzo blisko zdobycia był Paixao, ale w bramce Korony po raz pierwszy dobrze w tym spotkaniu zachował się Miśkiewicz. Czas mijał i wciąż Lechia była lepszą drużyną. Na skrzydle często urywał się Michalak, kręcąc często Gardawskim i posyłając groźne dośrodkowania w pole karne. Po jednej takich akcji sytuację bramkową miał Sobiech, ale bramkarz Korony był górą po raz kolejny. Gra Korony przypominała dzieci zagubione we mgle. Kielczanie przez pierwszą połowę nie potrafili oddać celnego strzału. Ograniczyli się oni do prób Cebuli i Forbesa, które mijały z daleka bramkę Kuciaka.

Druga połowa podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od mocnego uderzenia lidera z Gdańska. W polu karnym Sobiecha faulował nowy nabytek Kielczan – Tamm. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Paixao, ale uderzył bardzo niecelnie. Pudło rozwścieczyło jeszcze bardziej Lechię Gdańsk. Zawodnicy Piotra Stokowca zaczęli sobie tworzyć coraz więcej groźnych sytuacji. W dogodnej sytuacji często znajdowali się Paixao i Sobiech, ale fenomenalny mecz w bramce Kielczan rozgrywał Michał Miśkiewicz, który był murem nie do przebicia.

Lechia może żałować multum niewykorzystanych sytuacji. Strata punktów oznacza, że dwa punkty do lidera odrabia Jagiellonia Białystok. Natomiast jeśli Legia Warszawa wygra z Cracovią w niedzielę, będzie tracić tylko punkt do Biało-Zielonych. W następnej kolejce Gdańszczanie zmierzą się na własnym boisku z krakowską Wisłą.

Korona powinna być bardzo zadowolona ze zdobycia jednego punktu, bo z przebiegu gry nie zasługiwała na niego. Kielczanie po 22. kolejce nadal będą na czwartym miejscu w Lotto Ekstraklasie. Tabela jest jednak bardzo płaska i już w piątek zmierzą się oni w bardzo ważnym pojedynku z Pogonią Szczecin.