Niedzielne spotkanie pomiędzy Jagiellonią i Górnikiem Zabrze przy ulicy Słonecznej w Białymstoku zapowiada się niezwykle emocjonująco. Obydwie drużyny pokazały się z dobrej strony zdobywając komplet punktów w pierwszej kolejce. Zdecydowanie trudno jest wskazać faworyta w tym pojedynku, jednakże każdy zespół ma coś do udowodnienia.
Drużyna gospodarzy w ciągu kilku dni rozegrała dwa trudne spotkania. W niedziele (16.07) rozpoczęła sezon ligowy meczem wyjazdowym przeciwko drużynie z Niecieczy, wygrywając (1-0) po bramce Łukasza Sekulskiego z rzutu karnego. Następnie podopieczni trenera Ireneusza Mamrota rozegrali na swoim stadionie rewanżowe spotkanie przeciwko drużynie wicemistrza Azerbejdżanu – FK GABALA. Po obiecującym pierwszym meczu wyjazdowym (1-1), żółto-czerwoni byli w lepszej sytuacji bramkowej, a dodatkowo grali przed swoją publicznością, która zawsze żywiołowo ich wspiera. Niestety białostoczanie zagrali fatalne spotkanie, które ostatecznie przegrali (0-2) z bardzo słabo wyglądającym fizycznie zespołem, który praktycznie od 70 minuty bardzo rzadko opuszczał swoją połowę.
W zespole z Białegostoku przez kontuzje zabraknie kilku istotnych postaci: Piotra Tomasika; Przemysława Frankowskiego; Jacka Góralskiego; Marka Wasiluka oraz prawdopodobnie Przemysława Mystkowskiego. Jedynym pocieszeniem jest powrót Karola Świderskiego i Rafała Grzyba, którzy we czwartek rozegrali swoje pierwsze mecze w tym sezonie.
Drużyna Jagielloni Białystok niewątpliwie musi udowodnić swoim kibicom, że czwartkowy mecz, który wyrzucił ich z europejskich pucharów to jedynie bardzo przykry wypadek przy pracy i tak jak w poprzednim sezonie, gdzie zdobyli wicemistrzostwo pokazać swoje atuty – pewną grę obronną, dominacje środka pola oraz rozrywanie szyków obronnych przeciwnika poprzez liczne rajdy skrzydłowych.
Goście niedzielnego spotkania – Górnik Zabrze w pierwszej kolejce sprawili ogromną niespodziankę pokonując na swoim stadionie mistrza Polski – Legię Warszawa strzelając aż trzy bramki (3-1). Zabrzanie zdecydowanie zasłużenie zdobyli komplet punktów pokazując świetną organizację gry w obronie oraz umiejętnie wykorzystywali błędy w rozegraniu legionistów, dzięki którym wyprowadzali zabójcze kontry. Młody zespół trenera Marcina Brosza pokazał się przed swoimi kibicami z bardzo dobrej strony, wracając do piłkarskiej elity z przytupem. Teraz wszyscy kibice drużyny z Zabrza liczą, że świetny mecz w ich wykonaniu nie był pojedynczym pokazem umiejętności i zaprezentują się równie dobrze przeciwko Jagielloni Białystok.
Dodatkowym aspektem, który utrudnia nam wskazanie faworyta tego spotkania jest historia spotkań ligowych pomiędzy tymi zespołami. W dotychczasowych 26 ligowych potyczkach, obydwie drużyny wygrywały swoje spotkania dziewięciokrotnie, remis padał osiem razy.
Wszystko wskazuje na to, że w niedziele zobaczymy bardzo zacięte spotkanie, jednakże miejmy nadzieję, że będzie ono na odpowiednim poziomie piłkarskim.
Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze (niedziela, godz. 18:00)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)