W dzisiejszych Derbach Trójmiasta Arka Gdynia zremisowała bezbramkowo z Lechią Gdańsk. Dziś po raz ostatni drużynę gospodarzy poprowadził Zbigniew Smółka. Polski szkoleniowiec dowiedział się o zwolnieniu około godzinę przed meczem. Właściciel Arki zamieścił wpis na Twitterze tłumacząc swoją decyzję. Jak tak dalej pójdzie następny szkoleniowiec Śledzi zostanie zwolniony w trakcie trwania meczu…
Lechia Gdańsk przyjechała do Gdyni po kolejne zwycięstwo, aby uciec goniącej Legii. Arka miała podobne plany – ucieczka od strefy spadkowej. Pierwszą groźną sytuację w meczu stworzyli gospodarze. Haraslin zagrał w pole karne, tam główkował Nalepa, ale piłkę złapał pewnie Steinbors. W 20. minucie znów atakowała Lechia. Po raz kolejny Haraslin wbiegł w pole karne i oddał kąśliwy strzał, który odbił znów goalkeeper Arki. Następnie gra nie kleiła się żadnej z drużyn. Oglądać mogliśmy głównie pojedynki w środku boiska. Tuż przed przerwą bliska zdobycia prowadzenia była Arka, ale strzał Macieja Jankowskiego wylądował na poprzeczce.
Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęli Gdynianie. Po zamieszaniu w polu karnym bramkarza Lechii pokonał Aankour. Kibice Arki wyskoczyli z radości, ale tylko na chwilę. Sędzia po analizie VAR dopatrzył się spalonego Adama Marciniaka i słusznie anulował gola. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o emocję. Arka nie potrafiła przebić się przez defensywę gości, natomiast Lechia liczyła głównie na stałe fragmenty gry. Pod koniec spotkania obudził się najlepszy zawodnik na placu Haraslin. Najpierw fantastycznym podaniem obsłużył Sobiecha, który zmarnował dobrą sytuację, a następnie próbował zaskoczyć Steinborsa. Łotysz stanął jednak na wysokości zadania. W doliczonym czasie gry Arkowcy mogli sprawić ogromną niespodziankę. Jednak czujność w bramce zachował Kuciak i strzał Kolewa zatrzymał się na słupku.
Arka znów nie wygrała meczu przeciwko Lechii w najwyższej klasie rozgrywkowej.