W ramach 32. kolejki Lotto Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał z Wisłą Płock 0:1. To oznacza umocnienie „Nafciarzy” w gronie czterech najlepszych zespołów ligowych oraz doskoczenie na jeden punkt do Jagiellonii i Legii. Zabrzanie zaś powoli mogą ogrywać młodzież, bo europejskie puchary oddalają się od Zabrza.
W pierwszej połowie zobaczyliśmy klasyczny ligowy paździerz. Inicjatorem tego paździerzu była Wisła Płock. Górnik Zabrze zaś czekał na ruch rywala. Jedyne groźne sytuacje wynikały ze stałych fragmentów gry. Najlepszą okazję miał Arkadiusz Reca, który po dośrodkowaniu Furmana, z dwóch metrów nie trafił w bramkę. Jedyna „setka”, która została stworzona z gry w pierwszej odsłonie, zakończyła się golem. Świetny przerzut Dominika Furmana do czekającego w polu karnym Alana Urygi i płocczanie schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. 24-latek po 103 meczach w Ekstraklasie, w których nie mógł strzelić gola, odblokował się z przytupem. To już jego trzeci gol w sezonie i w Ekstraklasie w ogóle, wszystkie strzelone w przeciągu trzech tygodni.
Wisła Płock chciała pójść za ciosem i już po kilkunastu sekundach od wznowienia gry Jose Kante stanął przed niezłą sytuacją, jednak jego strzał został zablokowany. „Trójkolorowi” po tej akcji wzięli się do roboty. Najgroźniej było po wrzutkach Rafała Kurzawy. W 82. minucie reprezentant Polski wziął sprawy w swoje ręce i oddał ładny strzał z rzutu wolnego, Thomas Dahne jednak bardzo dobrze obronił. Chwilę potem, Wisła mogła zamknąć ten mecz. Dośrodkowanie Łukowskiego najpierw nie wykorzystał Varela, który trafił w Loskę, a dobitka Szymańskiego wylądowała na słupku. Zabrzanie nacierali na bramkę Dahne i realne było uzyskanie choćby remisu. Tak się jednak nie stało, Wisła Płock jako drugi zespół w tym sezonie wywozi trzy punkty z Zabrza. Jerzy Brzęczek wykonuje kapitalną robotę w Płocku i nie wiadomo, gdzie jest kres możliwości tego zespołu. Górnikowi zaś ucieka perspektywa europejskich pucharów, które po rundzie jesiennej wydawały się planem minimum. Wisła Płock w następnej kolejce zagra u siebie z Zagłębiem Lubin, a Górnik Zabrze pojedzie do Poznania.