Egor Filipenko, obrońca reprezentacji Białorusi i Malagi, mógł trafić do Lecha Poznań. Tak twierdzi Siergiej Hitrikov, były skaut Lech Poznań, a obecnie… Legii Warszawa.
W białoruskich mediach powiedział, że do tego transferu doszłoby prawdopodobnie wtedy, gdyby Lech zimą nie sprowadził Tamasa Kadara.
źródło: eurosport.onet.pl