Jak co niedziele do walki o najwyższe cele w najlepszej lidze świata włączają się pucharowicze. Niedzielę rozpoczniemy w Łodzi, by potem zawitać do Wrocławia, a dzień meczowy skończymy w Warszawie. Zapowiadają się niezwykłe emocje! Zapraszamy na krótką zapowiedź.

ŁKS Łódź – Pogoń Szczecin godz.15

Niedzielna karuzela rozpoczyna się meczem w Łodzi. ŁKS spróbuje podjąć się wyzwania wyrwania Portowcom punktów. Z drugiej zaś strony na tym terenie Pogoń nie zdołała wygrać od 1987 roku! Pozostaje więc zacierać ręce. Gospodarze w tym sezonie strzelali i punktowali w jednym meczu. Aktualnie plasują się w strefie spadkowej. Każdy punkt w tej sytuacji będzie niezwykle cenny. Przechodząc do Pogoni, to po złym poprzednim tygodniu, gdzie zanotowali dwie bolesne porażki mają nadzieję na powrót na właściwe tory., Pierwszy krok wykonali w czwartek pokonując Gent. Teraz przyszła pora na ŁKS. W trakcie ostatniego pobytu beniaminka z Łodzi nie stracili z nimi nawet bramki. Jak będzie dzisiaj? Czy podbiją niepodbity od dawna teren? Przekonamy się już wkrótce.

Śląsk Wrocław – Lech Poznań godz.17:30

W drugim niedzielnym spotkaniu dojdzie do ciekawej rywalizacji. Po jednej stronie barykady stanie Śląsk który w tym sezonie nie zdobył jeszcze kompletu punktów, a po drugiej stronie jest Lech który w poprzednim sezonie przegrał wszystkie mecze z dzisiejszym przeciwnikiem. Dla obu klubów ten mecz będzie zatem dobrą okazją na przełamanie. Kolejorz po zaskakującym odpadnięciu z europejskich pucharów może już zatem skupić się na lidze. Pytanie rodzi się zatem jedno. Jakiego Lecha zobaczymy we Wrocławiu. Czy znajdą sposób na Śląsk? Na te i na inne pytania odpowiedź uzyskamy dziś wieczorem. Będzie się działo.

Legia Warszawa – Korona Kielce godz.20

Na koniec niedzieli z Ekstraklasą zawitamy do Warszawy. Tam Legia podejmie Koronę Kielce. Kielczanie w ten sezon nie weszli optymistycznie notując falstart. Do stolicy udają się w poszukiwaniu premierowego kompletu punktów. Zadanie stojące przed nimi nie jest niemożliwe, ale będzie piekielnie trudne do zrealizowania. Legioniści bowiem na swoim boisku ostatnią porażkę w lidze zanotowali w kwietniu 2022 roku ulegając wtedy Piastowi. Ogólnie w XXI wieku Korona w Warszawie wygrała tylko raz. Szansą dla nich wydaje się fakt, że za Legią ciężki dwumecz w Lidze Konferencji Europy z Austrią Wiedeń. Z drugiej zaś strony podopieczni Kosty Runjaicia posiadają ogromne możliwości kadrowe i mogą rotować składem. Jak to wszystko będzie prezentować się na boisku? Jedno jest pewne, na nudę nie powinniśmy narzekać!