Emocje związane z Ekstraklasą już się skończyły, lecz w gabinetach klubowych bardzo gorący czas. Czas podsumowań i wyciągania wniosków, co poprawić, aby następny sezon był lepszy. Na tapetę bierzemy zespoły z miejsc 5-8.
5. Warta Poznań
Beniaminek Ekstraklasy przez większość ekspertów był skazywany a spadek z wielkim hukiem. Zieloni pokazali wszystkim, że pieniądze nie grają, i, że drużyna stanowiąca monolit jest ważniejsza od pojedynczych gwiazd. Oczywiście świetny sezon nie jest zasługą samych zawodników. Trener Piotr Tworek stworzył świetnie grającą ekipę w defensywie, i skuteczną do bólu w ofensywie. Wiele meczów wygranych 1:0, gdzie rywal przeważał, lecz nie potrafił posłać piłki do bramki, a szala zwycięstwa została przechylona po jednej kontrze w meczu. Najjaśniejszymi postaciami byli bez wątpienia Łukasz Trałka, czyli mózg drugiej linii, oraz Mateusz Kuzimski, który strzelił 7 bramek w sezonie.
6. Piast Gliwice
Ekipa Waldemara Fornalika dostarczyła swoim kibicom w tym sezonie prawdziwej huśtawki nastrojów. Kilka pierwszych kolejek bez zwycięstwa i ostatnie miejsce w ligowej tabeli było jedną z największych niespodzianek startu sezonu. Złożyły się na to zapewne odejścia z zespołu i przebudowa formacji ofensywnej. Dodatkowo kontuzja Jakuba Świerczoka, oraz el. europejskich pucharów spowodowały fatalny start sezonu. W tym miejscu należą się ogromne słowa uznania dla włodarzy Piasta, którzy wytrzymali ciśnienie i pozostawili na stanowisku byłego selekcjonera kadry. Jak się później okazało była to najlepsza decyzja z możliwych. Piast zaczął wygrywać seriami i w błyskawicznym tempie zaczął piąć się w górę tabeli. Im bliżej było końca sezonu, tym głośniej mówiło się o ligowym podium, a na pewno o pucharach. Końcówka sezonu przyniosła zadyszkę ekipie z Gliwic i dwie przegrane w ostatnich meczach zrzuciły Piasta na 6. miejsce. Największą gwiazdą tego sezonu był Jakub Świerczok, który zdobył 15 bramek w lidze. Problem w tym, iż supersnajper jest jedynie wypożyczony z Łudogorca Razgrad, a kwota wykupu oscyluje w granicach miliona euro.
7. Lechia Gdańsk
Sytuacja Lechii jest bardzo podobna do Piasta. Słaby początek sezonu i bardzo gorący trenerski stołek. Ostatecznie Piotr Stokowiec utrzymał pozycję trenera i na wiosnę drużyna złapała wiatr w żagle. Świetna seria meczów bez porażki wyniosła gdańską ekipę na 4. miejsce, lecz końcówka sezonu to seria porażek i skończyło się tylko na 7. miejscu. Jednym z najważniejszych zawodników jest bez wątpienia Flavio Paixao. Doświadczony portugalski napastnik zapisał się w historii ekstraklasy bardzo mocno, lecz w tym roku skończy 37 lat i nie można na nim opierać całej gry ofensywnej.
8. Zagłębie Lubin
Z Miedziowymi co sezon jest jedna bajka. Klub, który ma pieniądze, wypłaty są na czas, dobre i stabilne warunki do budowy mocnego klub w skali kraju, lecz brak ciśnienia na sukces co sprawia, że z sezonu na sezon oglądamy tą ekipę w środku tabeli. Klub, który słynął ze świetnej akademii, gdzie rok w rok wygrywano juniorskie mistrzostwa Polski nie potrafi tego przekuć w sukcesy na poziomie seniorskim. Jedną z przyczyn na pewno są nietrafione transfery w postaci Stocha, który miał być gwiazdą ligi, a okazał się kompletnym niewypałem. Kolejną niezrozumiałą decyzją jest zatrudnienie defensora Lecha Dordje Crnomarkovicia. Są na szczęście pozytywne aspekty w Zagłębiu. Patryk Szysz rozwija się harmonijnie i zdobywając 8 bramek w sezonie przykuł zainteresowanie swoją osobą z mocniejszych, bogatszych lig, więc transfer zagraniczny nie jest wykluczony.