Już nie miesiące, tygodnie, a dni, a nawet godziny mogą dzielić nas od koronacji nowego Mistrza Polski za sezon 2021/2022. Na pol position znajduje się w tym momencie Lech Poznań, który w ramach 33.kolejki PKO BP Ekstraklasy zagra derbowe starcie z Wartą. To spotkanie będzie symboliczne z uwagi na to, że Łukasz Trałka po raz ostatni wybiegnie na boisko jako czynny piłkarz. Początek spotkania o godzinie 15.

Ten mecz rodzi wiele spekulacji i tworzy wiele kontekstów, ale skupmy się na dwóch najważniejszych. Pierwszym z nich będzie pożegnanie Łukasza Trałki. Piłkarza znanego na polskim podwórku, który przez trzy dekady cieszył nas swoimi występami. W swoim dorobku ma jeden tytuł mistrzowski i dwa superpuchary. Reprezentował barwy takich klubów m.in. jak : Pogoń Szczecin,  ŁKS Łódź, Polonia Warszawa czy Lech Poznań. Sentymentalne spotkanie, sentymentalne pożegnanie, w końcu to w Poznaniu odnosił największe laury. Plan ma być taki, że wybiegnie od początku i w pierwszej połowie pod sam koniec zawodnicy obu drużyn zrobią mu pożegnalny szpaler. Zapewne będziemy świadkami wzruszającej chwili. Kończy się coś wspaniałego.

Przechodząc do meczu, to szykuje nam się spotkanie pełne napięcia i dylematów. Czy Warta podłoży się Lechowi czy może sprawi wszystkim poznaniakom psikusa. Jedno jest pewne, że Kolejorz nie będzie znał rezultatu Rakowa z uwagi na to, że grają przed nimi. Zobaczymy czy presja wyniku nie sparaliżuje podopiecznych Macieja Skorży. Dwa oczka przewagi to dużo i mało, ale słowa to jedno, a czyny to drugie. Lech ma wszystkie piłkarskie argumenty by sięgnąć po końcowy triumf, ale jak będzie naprawdę?! O tym wszystkim przekonamy się już wkrótce i jak zwykle wszystko zweryfikuje boisko, a nasza liga nie raz pokazała, że życie potrafi pisać zaskakujące scenariusze.