We wtorek Arka podpisała kontrakt z Grzegorzem Piesio. Gdynianie interesują się także innym piłkarzem Górnika Łęczna, Grzegorzem Boninem.
Z Arki odeszło trzech skrzydłowych (Dariusz Formella, Miroslav Božok, Adrian Błąd) i w ich miejsce gdynianie szukają piłkarzy sprawdzonych i ogranych w Ekstraklasie. Temat Miguela Palanki zakończył się fiaskiem. Przeszkodą okazała się wysokość kontraktu Hiszpana. Arka nie jest w stanie zaoferować piłkarzowi więcej niż miał w Koronie Kielce. I tu właśnie pojawia się problem. Liczący się w Polsce skrzydłowi mają wysokie oczekiwania finansowe, a gdynianie nie płacą dużo jak na warunki Ekstraklasy.
Żółto-niebiescy chcą jednak podnieść jakość na bokach pomocy drużyny. Klub z Gdyni interesuje się Grzegorzem Boninem, który od czterech lat gra w Górniku Łęczna. W poprzednim sezonie był czołowym piłkarzem Górnika. Rozegrał 36 meczów, strzelił sześc goli, miał pięć asyst. Do występów w Gdyni może skusić go perspektywa dalszej gry w Ekstraklasie, bo drużyna z Lubelszczyzna rozpocznie sezon w Nice 1 lidze.
źródło: Przegląd Sportowy