BATLEC

Przypieczętować awans!

Po zeszłotygodniowym zwycięstwie 5:0 nad Dinamo Batumi, Lech Poznań wydaje się być pewien awansu do kolejnej rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Konferencji. Trudno sobie wyobrazić inny scenariusz, jak przypieczętowanie awansu przez piłkarzy z Poznania.

Tydzień temu, na stadionie przy ulicy Bułgarskiej, Lech Poznań dał lekcję piłki mistrzowi Gruzji. Rewanż wydaje się być tylko formalnością, ale to nie oznacza, że piłkarze Dinama łatwo się poddadzą. Na pewno będą chcieli pokazać się z lepszej strony niż w pierwszym meczu, szczególnie grając przed własnymi kibicami. Mimo to, nikt nie wyobraża sobie, że wyeliminują polski zespół. Wiadome jest, że „jedna jaskółka wiosny nie czyni”, ale w pierwszym meczu oglądaliśmy takiego Lecha, jakiego chcemy widzieć cały czas. Zespół atakujący, który nie pozwala rywalowi na wiele i ciągle dąży do strzelenia kolejnych bramek. Zmartwieniem trenera Lecha jest na pewno ilość kontuzji w zespole. Cały czas poza kadrą znajdują się Salamon, Milic, Ba Loua i Murawski. Do tego grona dołączył ostatnio Afonso Sousa, którego dopadł wirus. Do Gruzji nie poleciał także Dani Ramirez, który w środę wieczorem pożegnał się z kolegami z drużyny, a także z kibicami „Kolejorza” i już niedługo przejdzie do SV Zulte Waregem. Ważne jest to, żeby po dzisiejszym meczu do tej grupy nie dołączyli kolejni zawodnicy, bo już w niedzielę czeka ich trudny mecz w ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy z liderem tabeli, Wisłą Płock.

Na zwycięzcę dwumeczu pomiędzy Dinamem a Lechem, czeka już mistrz Islandii, zepsół Vikingur Reykjavik, który pokonał walijski The New Saints. W pierwszej rundzie eliminacji pokonali szwedzkie Malmoe.

Początek meczu w Batumi o godz. 19:00.