Debiut nowego stadionu, parking ciężarówek, pełne trybuny i tramwaj. Tak, to najpopularniejsze rzeczy z piątkowego meczu. Co jednak działo się na murawie?
Pierwsza połowa do najciekawszych nie należała. Oba zespoły próbowały, ale nic z tego nie wyszło. Jednak poza murawą było od początku ciekawie. Najpierw na już popularnych trybunach mogliśmy obserwować tłum gości, a później po drugiej stronie podziwialiśmy parking naczep do ciężarówek. W drugiej było już więcej emocji. Zaraz po przerwie spotkanie otworzył wprowadzony na drugą odsłonę Tijanić. Drugą bramkę dołożył niezastąpiony ostatnio Marcin Cebula.
Jednak całe show skradł miejski tramwaj. Przejeżdżał on akurat, gdy kamera pokazała Marka Papszuna. Szybko to ujęcie stało się hitem internetu. Szybkich wniosków nie ma jednak co wyciągać po grze gości. Brakarz ratował kilka razy przed utratą bramki i wynikł mógł być wyrazistszy. Jednak Śląśk miał swoje sytuacje i raczej powinno się optymistycznie zapatrywać w nowy sezon pod przewodnictwem Jacka Magiery. Czy odłączyli się od wyścigu? To zależy od rywali w walce o puchary. Pewne jest tylko to, że Raków wrócił na dobre tory i jak tramwaj zmierza spokojnie do końcowej pętli.