W przeddzień Wielkiej Nocy w Gdyni zmierzą się zespoły Arki i Legii. Oba zespoły mają o co walczyć. Arka może wykorzystać potknięcie Cracovii i wskoczyć przynajmniej na chwilę do górnej „ósemki”. Zespół ze stolicy zaś w razie zwycięstwa może doskoczyć do liderującej Jagiellonii. Oba zespoły łączy jedno – remis ich nie urządza.

Arkowcy będą bardzo chcieli zatrzeć złe wrażenie po meczu z Jagiellonią, wszak nie codziennie traci się 3 punkty w ciągu jednej minuty. Arka w spotkaniu z liderem dzielnie odpierała ataki rywala, jednak zbyt głębokie cofnięcie się do obrony musiało się zemścić. Legioniści będą musieli uważać na…swojego zawodnika. Mateusz Szwoch, bo o nim mowa, już z Jagiellonią pokazał, że żaden rywal nie jest mu straszny przy dyspozycji, którą obecnie prezentuje. Ostatnio ujawnił mediom, że Legia na razie nie zamierza przedłużać z nim umowy, więc 25-latek powinien być zdeterminowany, by pokazać włodarzom klubu z Łazienkowskiej, że podejmują złą decyzję.

Legioniści po porażce z Wisłą Kraków, chcieli w spokoju przepracować przerwę na reprezentacje, jednak ten okres do końca taki spokojny nie był. Trener „Wojskowych” Romeo Jozak zadecydował o przesunięciu Michała Kucharczyka do drużyny rezerw, najpewniej w związku z wydarzeniami bezpośrednio po meczu z „Białą Gwiazdą”. Ta decyzja zdziwiła, jak nie zszokowała kibiców Legii, zwłaszcza że w ostatnim meczu z Wisłą jako jedyny próbował zagrzewać kolegów do walki, mimo niekorzystnego wyniku. Temat ten był poruszony też przy okazji konferencji prasowej przed meczem z Arką, jednak zarówno Jozak, jak i bramkarz „Wojskowych” Arkadiusz Malarz ograniczyli się do lakonicznych komunikatów. Bądź co bądź, Legia musi wygrać bez Kucharczyka, jeśli myśli o Mistrzostwie Polski. Sam „Kuchy” zamkniętych drzwi nie ma, trener Jozak na tej samej konferencji stwierdził, że na niego czeka. Niewykluczone, że po dłuższej przerwie zagra Chris Phillips, który po kontuzji zdążył już zagrać dwa pełne mecze w drużynie narodowej. Spotkanie sędziować będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Początek spotkania już o 20:30.