W pierwszym sobotnim spotkaniu 34 kolejki T-Mobile Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmie na własnym boisku drużynę Górnika Zabrze.
Gospodarze dzisiejszego meczu zajmują szóstą pozycję w tabeli z dorobkiem 25 punktów. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego spuścili z tonu i nieco spadli w ligowej tabeli, jednak nie na tyle, aby nie walczyć o najwyższe cele. No właśnie. Czy Śląsk o nie walczy? W ubiegłej kolejce Wrocławianie doznali sromotnej porażki na wyjeździe z kandydatem do mistrzostwa, Lechem. Gracze z Wielkopolski w pół godziny ustalili wynik i do końca kontrolowali grę. W grupie mistrzowskiej Śląsk jak na razie nie wygrał notując jeszcze dwa remisy z Jagiellonią i Legią. Forma Śląska nie zachwyca, a każdy wie, że w tej drużynie istnieje potencjał na wielką piłkę. Drużyna musi zacząć wygrywać, aby myśleć o wysokich lokatach na koniec sezonu.
Goście z Zabrza zajmują siódmą pozycję w tabeli z identycznym dorobkiem punktowym jak Śląsk. Górnik to drużyna grająca w kratkę nie lubiąca sprawiać niespodzianek. Ze słabszymi wygrywa, z silniejszymi przegrywa i dzięki temu spokojnie dogrywa sezon nie martwiąc się o spadek z ligi. W ubiegłej kolejce Trójkolorowi ulegli na własnymi boisku Lechii Gdańsk 0:1. W pierwszej kolejce rundy finałowej przegrali dość wysoko 1:4 w Krakowie z Wisłą, a tydzień później pokonali w Zabrzu Pogoń Szczecin 2:0. Właśnie po tym drugim spotkaniu wszem i wobec mówiono i pisano, że Zabrzanie włączą się do walki o eliminacje Ligi Europy, jednak mecz z gdańszczanami rozwiał wątpliwości. Rywal był lepszy i mógł wygrać wyżej, choć Górnik również miał swoje sytuacje. Klub ze Śląska czeka chyba na dokończenie stadionu, znalezienie sponsora i ulepszenie drużyny. Wtedy na poważnie włączy się do walki o coś więcej niż ligowy byt.
Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? O tym dowiemy się około godziny 17:30, kiedy sędzia Jakubik zagwiżdże po raz ostatni.