Piątkowy wieczór przyniósł nam ważne rozstrzygnięcie względem dołu tabeli. Stal Mielec dała się pokonać Zagłębiu. Tym samym coraz ciekawsza może zrobić się walka o utrzymanie jeśli tylko 3 ostatnie zespoły zdobędą punkty.
Stal ma wręcz fatalną rundę, ale cały czas jest dość wysoko. Tu wydawało się, że w końcu uda się przełamać. Choć w pierwszej połowie nie wpadła piłka do siatki (był spalony), to właśnie goście mogli się cieszyć z prowadzenia. I mogło się wydawać, że jeszcze tylko chwila i podwyższą swoją przewagę. Sytuacja się jednak całkowicie odwróciła i przy pomocy Rafała Strączka gospodarze zaczęli strzelać. Raz, dwa i trzy. Tym samym Zagłębie się przełamuje i idzie do góry w tabeli.
Stal może się jeszcze włączyć o spadek, zwłaszcza przy wygranej Wisły. Gra nie daje punktów, a te są już na wagę złota. Dzięki trzem oczkom Miedziowi dodają prędkości do wyścigu o Ekstraklasę. Teraz każdy mecz będzie toczony o najwyższą stawkę. A jeśli drużyna chce się utrzymać, musi wystrzegać się błędów. Wydaje się, że i Stal i Zagłębie w nich się lubują. Dlatego przede wszystkim powinni postawić na atak.