Byli najlepsi, to teraz przyszedł czas na ten mniej sympatyczny. Przedstawiamy najgorsze transferowe niewypały poprzedniego sezonu.
1.Niklas Barkroth ( Lech Poznań ) – Został najdroższym z pozyskanych latem przez Lecha zawodników. Poznański klub zapłacił za szwedzkiego skrzydłowego 650 tysięcy euro i liczył, że wyłożona kwota szybko zwróci się w dobrej grze zawodnika oraz jego golach i asystach jednak przez cały okres w Poznaniu zawodzi. Miał być gwiazdą Lecha, a przegrywał rywalizację z wychowankami.
2. Daniel Chima Chukwu ( Legia Warszawa ) – Jedna z największych wpadek transferowych Legii. Najbardziej absurdalne było to, że drugi zawodnik najlepiej zarabiający w Legii nie zaliczył ani jednego trafienia. Na szczęście Wojskowych po napastnika zgłosiło się Molde FK i warszawiacy nie musieli już płacić tak dużej sumy piłkarzowi.
3. Hildeberto Pereira ( Legia Warszawa ) – Kolejny piłkarz, który miał być gwiazdą, jednak okazał się następnym niewypałem. Udał się więc na wypożyczenie do trzecioligowej drużyny angielskiej Northampton, lecz ci uznali go za zupełnie nieprzydatnego, więc Portugalczyk, który ma problemy z nadwagą wróci do Warszawy. Kontrakt z Wojskowymi ma ważny do końca czerwca 2021 roku.
4. Ze Manuel ( Wisła Kraków ) – Patrząc na jego CV można jednoznacznie stwierdzić, że polska liga dla niego będzie łatwą ligą. Jednak z biegiem czasu dość prosto można zauważyć, że ten zawodnik nie pasuje do ekstraklasy. Siedem spotkań bez gola i asysty piłkarza wypożyczonego z FC Porto to nędzny wynik. Wypożyczenie zostało skrócone.
5. Victor Perez ( Wisła Kraków ) – Kolejny piłkarz, dla którego ekstraklasa stała się wymagająca. 49 meczów w Primera Division dawało nadzieję, że w Polsce będzie się wyróżniał. Łącznie zagrał w 12 meczach ekstraklasy, w których strzelił tylko jednego gola.
6. Bartosz Śpiączka ( Bruk-Bet Termalica Nieciecza ) – Piłkarz, który w sezonie 2016/17 w Górniku Łęczna w 32 spotkaniach strzelił 11 goli był idealnym napastnikiem dla niecieczan. Jednak poprzedni sezon kompletnie zawalił co przyczyniło się do spadku Bruk-Betu. W 36 meczach strzelił tylko 3 gole. W porównaniu do gry w Łęcznej to marny efekt.
7. Filip Jazvić ( Arka Gdynia ) – Wystąpił w siedmiu meczach ligowych i trzech pucharowych. Tylko z Chrobrym Głogów zagrał przez pełne 90 minut i to wtedy zdobył gola. W Gdyni sobie nie poradził, więc wzmocnił pierwszoligową Olimpię Grudziądz.
8. Fabian Burdenski ( Korona Kielce ) – Syn obecnego właściciela klubu już na początku stycznia opuścił kielecki klub. Jego gra pozostawiała sporo do życzenia. Defensywny pomocnik zdołał rozegrać 10 meczów w barwach Korony i zdobył w nich jednego gola.
9. Shawn Barry ( Korona Kielce ) – Klub opuścił w tym samym co Burdenski. Choć na początku sezonu wydawał się dobrym defensorem to miesiąc później przegrywał rywalizacje o miejsce w składzie z Adnanem Kovačeviciem, Radkiem Dejmkiem oraz Djibrilem Diawem.
10. Lennard Sowah ( Cracovia Kraków ) – Rozegrał w ekstraklasie 7 spotkań. Od grudnia lewy obrońca został odsunięty od kadry pierwszego zespołu na skutek decyzji trenera Michała Probierza. Decyzja ta się mu nie spodobała, więc jego kontrakt został rozwiązany za za porozumieniem stron.
