Trener Lecha Poznań Maciej Skorża na konferencji prasowej powiedział – „Częstochowa to jeden z trudniejszych jak nie najtrudniejszy nasz mecz wyjazdowy. Musimy zagrać nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Zagrać mecz zbliżony do perfekcyjnego”.
W dążeniu do perfekcji trenera będzie wspierać grupa nowych zawodników którzy sprowadzeni zostali do klubu aby podnieść rywalizację oraz pomóc w zdobyciu upragnionego majstra. Pedro Rebocho, Roko Baturina oraz sprowadzony za duże pieniądze jak na Ekstraklasę ( 1,2 mln euro) Adriel Ba Loua. Kapitalny występ sprzed przerwy na kadrę w meczu z Pogonią spróbuje potwierdzić Pedro Tiba, swoje trzy grosze w postaci bramek będą chcieli dorzucić Mikael Ishak i świeży debiutant w reprezentacjo Polski Jakub Kamiński. Szkoleniowiec powinien być zadowolony z sytuacji kadrowej przed Rakowem. Tylko Rogne leczy uraz, a ewentualne przetasowania w kadrze mogą dotyczyć zmęczonych grą co trzy dni kadrowiczów – przede wszystkim Lubomira Satki.
Natomiast Marek Papszun podkreśla, że zespół wraca do Częstochowy i po dwóch latach przerwy w końcu zaprezentuje się przed swoimi kibicami. Wyraźnie zaznacza, że bardzo cieszył się z przerwy na reprezentację. W tym czasie zespół odpoczął, ale też mocno popracował przede wszystkim nad adaptacją nowych zawodników do drużyny. Trenera napawają optymizmem powroty po kontuzjach niezawodnego żołnierza Papszuna – Igora Sapały oraz byłego kapitana zespołu, twardego jak skała i świetnego w powietrzu Tomasa Petraska. Tak duża kadra tylko zwiększa rywalizację i powoduje, że zespół rośnie w siłę.
Wieczór z piłką nożną w Częstochowie na stadionie przy ulicy Limanowskiego zapowiada się bardzo gorąco i to nie tylko ze względu na pogodę Spotkanie zespołów które grają ofensywny, atrakcyjny dla oka futbol musi rozgrzać nawet najwybredniejszych fanów. Starcia tak cenionych w naszej lidze Tudora z Amaralem, Kamińskiego z Kunem, Ishaka z Niewulisem czy Cebuli z Tibą będą niewątpliwie ozdobą tej kolejki spotkań.