Czas na kolejną niedzielę z PKO BP Ekstraklasą! Dziś zawitamy na derbowe starcie klubów grających przy Kałuży, by potem skupić się na pościgu za uciekającą Jagiellonią. Zapowiada się dzień pełen wrażeń, tak więc zapraszamy was na krótką zapowiedź.
Cracovia Kraków – Puszcza Niepołomice godz. 12:30
Czas ostatecznie rozstrzygnąć kto w tym sezonie jest najlepszą drużyną grającą na stadionie im. Józefa Piłsudskiego. Oba zespoły wygrały poprzednie mecze z tuzami tego sezonu. Cracovia z Jagiellonią, a Puszcza z Lechem. Ich poprzednie starcie zakończyło się podziałem punktów. Jak będzie dzisiaj?! W tabeli dzielą ich trzy punkty. Po piątkowej wygranej Korony, to beniaminek po raz kolejny znalazł się w strefie zagrożenia. Każdy punkt będzie dla nich niezwykle cenny, problem w tym, że zwycięstwa rządna jest też Cracovia. Kto zatem sięgnie po niezwykle cenny komplet punktów?!
ŁKS Łódź – Lech Poznań godz. 15
To starcie można śmiało określić mianem spotkania ostatniej szansy. Dla ŁKS-u w perspektywie utrzymania, a dla Lecha w kwestii walki o najwyższe laury w tym sezonie. Kto zatem wyjdzie zwycięsko z tej wojny nerwów?! Beniaminek na zwycięstwo z Kolejorzem czeka ponad 15 lat, dziś tylko zwycięstwo ich zadowoli. Można śmiało zadać sobie pytanie, kiedy jak nie teraz?! Mariusz Rumak wie, że na błędy nie ma już miejsca i każde niepowodzenie nie tylko może kosztować go posadę, ale i klub może utracić europejskie puchary na przyszły sezon, a na to w Poznaniu pozwolić sobie nie można. Kto wytrzyma ciśnienie. Czy Lech znowu zostanie skarcony przez beniaminka?! Tego dowiemy się już wkrótce.
Legia Warszawa – Śląsk Wrocław godz. 17:30
Niedzielę zakończymy przy Łazienkowskiej gdzie żadną zemsty Legia podejmie aktualnego wicelidera tabeli z Wrocławia. Wszyscy w pamięci mają jesienną demolkę którą zgotowali podopieczni trenera Magiery na klubie ze stolicy. Bez wątpienia, to był najlepszy mecz Śląska w tym sezonie. Oba zespoły od tego czasu podążały różnymi ścieżkami. Dziś w tabeli dzielą ich cztery punkty. Dla Legii każdy inny rezultat niż zwycięstwo będzie prawdopodobnie oznaczać koniec walki o cokolwiek w bieżących rozgrywkach. Jeśli Śląsk wygra w Warszawie, to nie tylko zapewni sobie bezpieczny bufor, ale praktycznie może być pewnym gry w europejskich pucharach w następnym sezonie. Problem w tym, że ostatni raz przy Łazienkowskiej zwyciężyli ponad dwanaście lat temu! Czy dziś uda im się zmienić ten stan rzeczy?!