W ostatnim sobotnim spotkaniu 31 kolejki T-Mobile Ekstraklasy Wisła Kraków podejmie przy Reymonta drużynę Górnika Zabrze.
Gospodarze dzisiejszego meczu zajmują piątą pozycję w tabeli z dorobkiem 22 punktów (43 przed podziałem punktów) przy bilansie bramkowym 47-39. Na 30 spotkań wygrali jedenaście, dziesięć zremisowali, a w dziewięciu musieli uznać wyższość rywali. Niemal równo miesiąc temu obie drużyny mierzyły się ze sobą również w Krakowie. W ramach 27 kolejki gospodarze dość szczęśliwie zremisowali z Górnikiem 1:1, który szczególnie w pierwszej połowie był zespołem lepszym. Wisła, bez Stillicia, czy Burligi przez większość meczu była tłem dla gości, jednak to ona jako pierwsza i to dość szybko strzeliła gola. Wilde Donald Guerrier urwał się z lewej strony Romanowi Gergelowi i uderzył po długim słupku. Pavels Steinbors był bez szans. Po tym meczu Biała Gwiazda zdobyła jeszcze 4 punkty remisując z Podbeskidziem, wygrywając z Koroną i przegrywając w ostatniej kolejce ze Śląskiem. W kadrze na to spotkanie zabraknie Guzmicsa oraz Sarkiego. Pod znakiem zapytania stoją także występy Stilicia i Guerriera.
Goście Wisły zajmuję szóstą pozycję w tabeli z identycznym dorobkiem punktowym (43 punkty przed podziałem) przy bilansie bramkowym 43-43. Podobnie jak gospodarze na 30 spotkań wygrali jedenaście, dziesięć zremisowali, a w dziewięciu nie uzyskali punktów. Po wspomnianym meczu w Krakowie, Górnik zdobył sześć punktów wygrywając z GKS Bełchatów 2:0, przegrywając w Szczecinie z Pogonią 1:3 oraz wygrywając z rewelacją rundy wiosennej Zawiszą 2:1. Trójkolorowi dzięki zwycięstwu z podopiecznymi Mariusza Rumaka przypieczętowali szóstą lokatę gwarantującą utrzymanie w lidze. Co ciekawe, Górnik jako jedyna drużyna w lidze nigdy nie zajmowała niższej pozycji w tabeli niż ósma. Podstawowy cel, jakim była pierwsza ósemka został osiągnięty. Czy piłkarze Górnika powalczą o coś więcej? W dniu dzisiejszym duet Dankowski- Warzycha będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? O tym dowiemy się około godziny 22:20, kiedy sędzia Marcin Borski zagwiżdże po raz ostatni.