Wypowiedź Ryszarda Tarasiewicza: „Zagraliśmy dobre zawody, dlatego wynik jest zasłużony. Przystępowaliśmy do meczu w innych nastrojach niż Cracovia, bo byliśmy po trzech porażkach. Jesteśmy też w innej sytuacji kadrowej. Wiemy czym dysponujemy. Te nawarstwienie meczów spowodowało, że 13-14 zawodników kosztowało to sporo sił. Chłopcy dają z siebie tyle, na ile mogą, dlatego należą im się słowa uznania. Nie jest łatwo grać w takiej sytuacji. Tym bardziej po trzech porażkach z rzędu.”
Wypowiedź Jacka Zielińskiego: „Plany i marzenia były inne przed tym spotkaniem. Chcieliśmy dzisiaj przypieczętować utrzymanie. Tym bardziej po wyniku z Bydgoszczy. Plany i marzenia były inne, a boisko to co innego. Korona zagrała z wielką determinacją, ale tego się spodziewaliśmy. Mieliśmy dzisiaj za mało atutów w ofensywie. Nie mieliśmy tyle sytuacji. Do tego zdarzyła nam się drzemka przy stałym fragmencie, choć przed meczem uczulaliśmy się na to. Skończyło się na remisie i myślę, ze był on zasłużony. ”
Wypowiedź Kamila Sylwestrzaka: „Nie ukrywam, że przyjechaliśmy tutaj wygrać, bo nam strasznie potrzebne są punkty. Natomiast cieszy, że nie przegraliśmy. Po ostatnich trzech porażkach na pewno ta czwarta nie była dla nas dobrym konceptem. Mam nadzieję, że te wszystkie mecze które zostały, czyli trzy, będą wyglądały jeśli chodzi o zaangażowanie, tak jak ten, bo nie ma co ukrywać, że w poprzednich meczach to aż tak nie wyglądało. Nie wiem czym to było spowodowane. Natomiast dzisiaj pokazaliśmy tego zęba i za wszelką cenę widać było, że chcemy wygrać ten mecz.”
Wypowiedź Mateusza Cetnarskiego: „Ten mecz od początku tak wyglądał. Myśleliśmy, że po rzucie karnym Denisa, to wszystko się uspokoi z naszej strony i pójdziemy za ciosem, a tak, szybka odpowiedź Korony i jak to mówią w żargonie piłkarskim – pękła nam bańka na boisku i nie było czego oglądać, a piłka cały czas latała w powietrzu. W drugiej połowie wyglądało to troszkę spokojniej, staraliśmy się stworzyć jakieś sytuacje podbramkowe i sporo prostopadłych piłek było od rozpoczynających akcje. Trochę lepiej to wyglądało, ale przed meczem chyba remis byśmy wzięli w ciemno, bo ciągle nie przegrywamy, ciągle utrzymujemy się z przodu drugiej grupy i to nas cieszy. Na pewno będziemy musieli grać do końca, też mieliśmy takie założenie by dzisiaj wygrać i być spokojniejszym na te ostatnie mecze, ale taki jest futbol, jeżeli nie możesz wygrać to zremisuj i przede wszystkim nie przegraj. Dzisiaj możemy sobie powiedzieć, że nie wygraliśmy meczu mimo że byliśmy na fali, wielu kibiców twierdzi, że Cracovia wygrała i strzelała tyle bramek, to dzisiaj powinna też wygrać, ale zobaczymy wszyscy, że ten remis będzie bardzo cenny w końcówce.”