Radislav Latal: „Wiedzieliśmy, że pierwsza bramka będzie decydująca i tak się stało. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze, a Paweł Moskwik zmarnował najlepszą okazję bramkową. W przerwie powiedziałem, że błąd albo stały fragment gry zadecyduje o wyniku. I tak też się stało… Nie byliśmy już w stanie nadgonić straty i – mimo gry trzema napastnikami w końcówce – nie wyrównaliśmy stanu meczu”
Waldemar Fornalik: „Ten mecz trzeba było wybiegać, ale ten kierunek wskazaliśmy już w meczu z Łęczną. Dziś zespół był odważniejszy w poczynaniach i zdobyliśmy dwie bramki – jedną ze stałego fragmentu gry a drugą po akcji. Mojej drużynie ta wygrana była bardzo potrzebna. Dlatego też jestem zadowolony z tego wyniku”