statystykizag

Zagłębie po kontrach wypunktowało Pogoń

Może nie było to porywające widowisko, ale koniec końców Zagłębie pokonało u siebie Pogoń Szczecin 2:0 (1:0). Bramki po kontrach dla Miedziowych zdobyli Erik Daniel, a wynik ustalił Łukasz Poręba. 

Plan drużyny gospodarzy wydawał się prosty, dać wyszaleć się gościom i cierpliwie czekać na swoje szanse. Jak czas pokazał,  wszystko wyszło wzorowo, ale zacznijmy od początku.

Pierwsze minuty upłynęły pod względem badania rywala, spokojnym wejściem w spotkanie. Żadna z drużyn nieprzeprowadziła jakiś szturmowych ataków. Postawiono na mozolne budowanie akcji, atak pozycyjny. Wynik meczu mógł otworzyć Kozłowski,  lecz jego próbę udaremnił dobrze interweniujący Hładun. Po chwili katastrofalną stratę zaliczył Mata, niecelnie podając do swojego kolegi, tym samym z kontrą wyszli Miedziowi, jak się okazało zabójczą. W sytuacji dwa na jeden genialnym podaniem i orientacją popisał się Szysz, a Erik Daniel pewnie w sytuacji oko w oko z Stipicą umieścił piłkę przy prawym słupku. Tym samym gospodarze wyszli na prowadzenie, Pogoń przed przerwą miała okazję,  jednak Kowalczyk uderzył zbyt słabo i nie sprawił bramkarzowi rywali problemów.

Po przerwie szturmem ruszyli Portowcy, grę z przodu miało odmienić wejście Parzyszka i de facto podopieczni Kosty Runjaicia dochodzili do sytuacji, lecz nie potrafili ich zamienić na gole. W 64 minucie w polu karnym faulowany był Parzyszek, ale po interwencji z wozu VAR, karnego nie było z uwagi na wcześniejszą pozycję spaloną. Z biegiem czasu Pogoń gasła, a Zagłębie nabierało wiatru w żagle. W ostatnim kwadransie Portowcy nadziali się na kilka kontra ataków i tylko ofiarna postawa w obronie sprawiła, że nie padła bramka. Jednakże, co się odwlecze to nie uciecze w doliczonym czasie gry jedną z kontr wykorzystał Poręba,  ustalając tym samym końcowym rezultat.

Mecz ogólnie nie porwał,  Pogoń w ataku raziła nieporadnością,  była bezzębna, natomiast Zagłębie zainkasowało komplet, co dla nich jest ważniejsze od stylu. Ta wygrana przełamała serię czterech lat posuchy bez domowego zwycięstwa nad Pogonią. W następnej kolejce Miedziowi podejmą na wyjeździe Wisłę Płock, a Pogoń u siebie zagra ze Stalą.