Drugim niedzielnym starciem w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy będzie pojedynek Zagłębia Lubin i Lecha Poznań. Zagłębie opromienione ostatnim zwycięstwem w Gliwicach, będzie walczyć o pierwsze zwycięstwo na swoim stadionie, z kolei mistrz Polski o pierwsze zwycięstwo… w lidze i punkty, które są pilnie poszukiwane.
Na pięć ostatnich spotkań w Lubinie z Lechem, Zagłębie przegrało tylko raz. To tylko potwierdza fakt, jak trudnym terenem dla Lecha jest obiekt przy Skłodowskiej-Curie. Na pocieszenie dla Lecha, korzystna jest statystyka jeśli mowa o bezpośrednich meczach w lidze. Cztery z ostatnich pięciu pojedynków mistrz Polski wygrał, notując przy tym jeden remis.
Zagłębie Lubin, zwyciężając w Gliwicach, powrócił na ścieżkę zwycięstw po dwóch meczach bez wygranej. „Miedziowi” są jedynym zespołem, który w tabeli ma po jednym zwycięstwie, remisie i porażce. Lech rozegra pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie naszej ligi. Po dwóch porażkach u siebie ze Stalą Mielec i Wisłą Płock, będą próbować wyjść z kryzysu, w którym bez wątpienia się znajdują.
Do spotkania zespół z Lubina, podejdzie osłabiony brakiem Zivca, Żubrowskiego, Bohara, który został przesunięty do zespołu rezerw, a także Gaprindashviliego, który w ostatnim meczu obejrzał czerwoną kartkę. Damjan Bohar miał być ponowną gwiazdą zespołu, ale poprzez odmowę gry w meczu drugiej drużyny, został oddelegowany tam na czas nieokreślony. Nieodpowiedzialne zachował się ostatnio też wspomniany Gaprindashvili, który dosłownie trzy minuty po strzeleniu zwycięskiej bramki w meczu z Piastem, popisał się brutalnym faulem na Reinerze, który eliminuje go z dzisiejszego meczu. W zespole z Poznania, sytuacja kadrowa bez zmian. Nadal nie będzie mógł trener van den Brom skorzystać z Salamona, Satki, Milicia, Rudki, Sobiecha i Ba Louy.
Zagłębie ma dużą szansę na wygranie meczu, pomimo dość przeciętnego startu sezonu. Lech jest daleki od wysokiej formy, potwierdzając to w ostatnim meczu z Vikingurem, a także w domowych meczach ze Stalą i Wisłą. Czy dojdzie do przełomu Lecha? A może Zagłębie potwierdzi dobrą dyspozycję u siebie w domu przeciwko Lechowi?
Spotkanie poprowadzi sędzia Bartosz Frankowski. Początek meczu o godzinie 17:30.